Niewątpliwie pierwszym i najważniejszym gadżetem każdego mola książkowego jest po prostu książka. Najlepiej tradycyjna, drukowana na papierze, z okładką i pachnąca tak, jak tylko książki pachną - w zależności od upodobań danego mola może to być zapach świeżej farby drukarskiej lub kurzu zbierającego się na lekko pożółkłych stronach, słodkawy i kojarzący się z upływem czasu i bibliotekami. Nie od dziś jednak wiadomo, że nie samym chlebem człowiek żyje. Jeśli już mol książkowy zdecyduje się zaniechać okropnego i godnego potępienia nawyku, jakim jest zaginanie rogów, najprawdopodobniej wyposaży się w kolejny gadżet, jakim jest zakładka. Zakładek można mieć wiele, kolekcjonować, podziwiać, wymieniać... Podobno jednak apetyt rośnie w miarę jedzenia, a wyrażać swoją miłość do książek można również na sto innych sposób. Jakie więc są niestandardowe gadżety mola książkowego? Zapraszam do mojego przewodnika. :)
1. Kubek
Powtarzany do znudzenia frazes o czytaniu książek i piciu kawy lub herbaty pod ciepłym kocem to coś więcej niż banał. Dla wielu miłośników książek to naprawdę przepis na idealny wieczór.
Te cuda możecie kupić w Bookworm Boutique, który zaopatruje najbardziej stylowych czytelników na Instagramie.
Must-have dla fanów Muminków
Piękne! Proste, ale efektowne propozycje od Dotdesign
Genialny pomysł, moim zdaniem - okładki książek wydawnictwa Penguin Books. Miałabym problem, żeby wybrać tylko jeden!
Kolejne piękności, tym razem od Literary Transport i kolejny problem z tym, który kubek wybrać.
2. Świeca
Wieczór z lekturą, szczególnie jesienny czy zimowy, można także umilić sobie zapalając nastrojową świeczkę. Pomyślałby ktoś, że dostępne są takie o zapachu książek?
Świece od Frostbeard Studio to coś, co bardzo chciałabym mieć - zapach inspirowany biblioteką w Oxfordzie, księgarnią czy gabinetem Sherlocka Holmesa... dla mnie brzmi genialnie! :D
Kolejne nastrojowe propozycje od Pages, którzy oferują luksusowe świece o zapachach kojarzących się z książkami.
3. Perfumy
Skoro już o zapachach mowa... szanujący się mol książkowy może teraz pachnieć jak książka. To chyba najszybsza droga do serca drugiego bibliofila. ;)
Zaprojektowany przez perfumiarza Gezę Schoena ten zapach podobno przypomina woń świeżo drukowane książkek, łącząc w sobie aromaty papieru i atramentu, charakterystyczne dla momentu, w którym pierwszy raz otwieramy książkę.
"Paperback" firmy Demeter jest opisywany jako "wycieczka do ulubionej biblioteki albo antykwariatu". Słodki i delikatny, ma w sobie nutę zleżałego, starego papieru, fiołków i aromatycznej mieszanki korzeni i ziół.
Commodity Goods ma w swojej ofercie zapachy dla kobiet i mężczyzn.
4. Poduszka
Wielogodzinne czytanie to nie taka łatwa sprawa. Trzeba dbać o wygodę zgodnie z zasadą: im więcej poduszek, tym lepiej! Poza tym taki dodatek nada charakteru każdemu pokojowi mola książkowego. Musicie przyznać.
Co wy wybralibyście dla siebie? A może macie jakieś inne pomysły na gadżety dla miłośników książek? Dajcie znać! :)
O fajnym kubku właśnie marzę z motywem książkowym albo Muminkowym :) Wow, perfumy o zapachy drukowanej książki, to jest to :D
OdpowiedzUsuńKubki, świeczki, poduszki - świetna sprawa! Ale żeby używać perfum o zapachu książek... lubię zapach świeżo zadrukowanych stron, ale to już moim zdaniem lekka przesada :D Nawet nie wiedziałam, że takie istnieją. Zadziwiające czego to ludzie nie wymyślą :)
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuń